Pensjonat Patrycji zyskał duży rozgłos w mieście. Zaczęło się zgłaszać coraz więcej potencjalnych lokatorów. Spośród nich największą sympatię Patrycji wzbudził Marek. Na pierwszy rzut oka bardzo grzeczny, miły i uczynny chłopak.
Od pierwszego dnia poczuł się jak w domu, posprawdzał elektronikę i hydraulikę. Ponaprawiał cieknące krany i wiszące gniazdka.
Jego największą pasją jest sport. Trenuje przed pracą, trenuje po pracy i trenuje też w pracy. A po treningu ogląda oczywiście sport.
Hej, cześć. czekasz na kogoś?
Cześć. W zasadzie to tu mieszkam. Od dzisiaj.
Patrycja nakryła dzisiaj odświętnie, w jadalni. Jest bardzo szczęśliwa, że jej przyszywana rodzina tak się rozrosła.
Komentarze
Prześlij komentarz