Och jakie przepyszne śniadanko. Uwielbiam Twoją kuchnię Patrycjo. Mogłabym jeść, jeść i jeść.
Przechodząc przed lustrem rzuciła okiem. Ojej, kuchnia Patrycji być może jest dobra dla ducha, ale dla figury masakra. Marek miał jednak rację.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvREo3lFOG8dO2ooe6tUBKCDKh0Foe4PUWiE6sB6tTK6PXkAz8cQQp-xl8Yo4_iM3yc3pJs4_lSuijL4TX8jmOyEUSh83fzF2Bs9bxrw8T3EA0II-V9uIvzZFxk-w53BIg_FS2YRfqMLL9xJtAEITFPWvhpCW1ebxNwreV3TWYdRluxoqtiQHNoHoPBQ/w640-h448/27%20(1).png)
Po powrocie z pracy poprosiła Marka o pomoc.
Dobra, dawaj za mną. raz dwa sobie poradzimy z tą odrobinką sadełka. Łatwo powiedzieć, za mną - myśli zadyszana Helenka. Ziuuu i tyle go widziałam.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyodp8HzuWNwM0Ap1x4bji2w6_jzJr8UUZmLsq8Ts_SCI-GQ0ri6XO5RP1P0_rolWcrnFXk3RY0f_QNEkOETnmc0Bjh-07EKebkvtJkt5x-yg7uoKnWbM9IrM2cKOB-Zq6EfgJhbC2AKo0sR4o9iFiqaN1Bm-t9SCW0MCCD2iACGTDhdQf116hPGX8_w/w640-h448/27%20(4).png)
A teraz wykorzystajmy naszą siłownię. Raz dwa raz dwa! Dajesz!
Z takim znakomitym trenerem to szybko będę super fit!
No masz. Słuchaj mnie, a daleko zajdziesz.
Przyznasz, że tworzymy zgrany duecik.
Komentarze
Prześlij komentarz